Bardzo szlachetny wygląd tego subwoofera może być zwodniczy i sugerować, że P-10 DSS to niegroźna piękność, jednak już pierwsze takty wydobywające się z jego wnętrza skutecznie rozwiewają to wrażenie – to także groźna bestia. Subwoofer SUB P-10 DSS jest dziarski i bardzo potężny, a jego niskie tony charakteryzują się bardzo wysoką precyzją. Jeszcze większe ciśnienie akustyczne pojawia się w przypadku uruchomienia opcji kina domowego, chociaż nie zaleca się korzystania z niej do słuchania muzyki z uwagi na zbyt mocno akcentowaną górną sekcję basów. Mimo to funkcja przechodzenia z trybu stereo do kina domowego i odwrotnie jest dość istotna, ponieważ wielu słuchaczy korzysta namiętnie z obu tych funkcji.
Zgodnie z opinią recenzentów z magazynu AUDIO subwoofer P-10 DSS odtwarza muzykę z zachowaniem bardzo wyraźnego akcentowania i mocy – w efekcie brzmienie nie jest ani zbyt przekombinowane, ani nadmiernie stonowane. Ten subwoofer przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy pragną słuchać muzyki lub oglądać filmy w sposób relaksacyjny.
Subwoofer SUB P-10 DSS w białym wykończeniu to prawdziwa piękność, ale gdy tylko trzeba, zamieni się w prawdziwą bestię.
Pełen tekst recenzji jest dostępny w listopadowym wydaniu magazynu „Audio”.